Projekt...
Po długich zmaganiach się z całą masą stron internetowych wybrałam SAMA trzy projekty ( wiadomo - kobieta nigdy nie może zdecydować się na jeden ). Po czym zasięgnęłam rady Starszego i w końcu wypadło na Domek w Ananasach. Przy wyborze postawiliśmy sobie kilka warunków:
- wejście do domu mamy od strony południowej, więc taras musi być na stronie zachodniej
- w projekcie miał być 1 pokój na dole i 3 u góry, lub 4 u góry i 0 na dole
- powierzchnia użytkowa domku do 160 m²
- kuchnia częściowo zasłonięta, żeby niespodziewani goście, czyt. teściowa, nie widzieli brudnych naczyń
- no i najważniejszy - muszę się w nim zakochać od pierwszego wejrzenia
I zakochałam się w DOMU W ANANASACH