Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Kanalizacja i przyłącz wody ...

Blog:  draxi
Data dodania: 2010-06-30
wyślij wiadomość

 

W sobotę 19/06/2010 na naszej budowie stawili się w całym komplecie Panowie Budowlańcy i Panowie Hydraulicy. Oj było sporo ludzi. Ale na szczęście bez problemu się dogadali i nikt nikomu nie wchodził w drogę. Panowie Budowlańcy dalej ubijali, a Panowie Hydraulicy zajęli się kanalizacją. My Inwestorzy podchodzimy zawsze do naszych ekip i mówimy: "Róbcie tak, żeby było dobrze. To Wy jesteście fachowcami i to Wy znacie się na rzeczy. Decydujcie, żeby było OK" I póki co nie zawiedliśmy się na nikim. Fakt faktem, że ekipy mamy z polecenia blog budowlany - mojabudowa.pl I tak to nawiązując do sprawy, Panowie Hydraulicy oprócz kanalizacji zrobili nam takze przyłącz wody do domku (zaślepili na końcu rurę). Uniknęliśmy tym sposobem późniejszego odkopywania fundamentów, no i kopania rowu do rury wodociągowej. Po prostu Pan Koparkowy przy okazji obsypywania fundamentów - wykopał rowek blog budowlany - mojabudowa.pl 

No i krótka fotorelacja

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

 

Ruszamy z bloczkami ...

Blog:  draxi
Data dodania: 2010-06-30
wyślij wiadomość

 

Od poniedziałku 14/06/2010 ruszyliśmy z bloczkami fundamentowymi. Z rana przyjechała wywrotka piasku budowlanego. Panowie Budowlańcy ruszyli z kopyta blog budowlany - mojabudowa.pl Efekt końcowy - w ciągu 4 DNI !!! mieliśmy gotowe ściany fundamentowe, pomalowane dysperbitem i ocieplone styropianem.

mojabudowa.pl - blog budowlany

 

mojabudowa.pl - blog budowlany

 

W piątek 18/06/2010 z samego rana Panowie skończyli obkładać nasze fundamenty folią kubełkową. I ostatnie moje spojrzenie na nasz przyszły domek blog budowlany - mojabudowa.pl

mojabudowa.pl - blog budowlany 

W popołudniowych godzinach moje widoki były takie

mojabudowa.pl - blog budowlany

Została mi tylko relacja Starszego Inwestora, który został jeszcze kilka dni na "naszym polu boju". W godzinach popołudniowych przyjechały do nas 2 wywrotki kamienia z gliną i 6 wywrotek piasku. Oprócz tego Panowie wykorzystali do zasypania fundamentów część ziemi z wykopów (oczywiście tą część, która się nadawała - reszta poszła do obsypania fundamentów z zewnątrz). I zaczęło się ubijanie. Podobno szło całkiem sprawnie blog budowlany - mojabudowa.pl

Zalewamy ..

Blog:  draxi
Data dodania: 2010-06-30
wyślij wiadomość

 

Piątek 11/06/2010 - Panowie Budowlańcy stawili się w komplecie. Od samego ranka zabrali się za zbrojenie. Szło im to wprost idealnie. Druty wiązali jakby to były lniane tasiemki. A ja bidulka zastanawiałam się, czy zdążą na 17 skończyć. Bo o 17 miał być beton. A tu co ??? Ok godz. 15.30 wszystko było pięknie przygotowane pod zalewanie. 

 

mojabudowa.pl - blog budowlany

 

mojabudowa.pl - blog budowlany

 

W międzyczasie na budowę przyjechała P. Kierowniczka i wydała swoją pozytywną opinie o zbrojeniu. Dojechały też do nas bloczki betonowe, cement itp. Ściany fundamentowe zaczną rosnąć od poniedziałku blog budowlany - mojabudowa.pl

I jedziemy dalej ... Ok godz. 18 (oczywiście musiał być poślizg - a jakze) dojechał do nas beton. Najpierw był słonik i jedna gruszka. Po jej opróznieniu p. Budowlańcy obliczyli nam ile jeszcze potrzeba betonu. Okazało się, ze jeszcze jedną całą gruszkę. W sumie poszło 18 kubików.

 

mojabudowa.pl - blog budowlany

 

mojabudowa.pl - blog budowlany

 

Ok godz 21 fundamenty były gotowe blog budowlany - mojabudowa.pl Zostało nam tylko polewanie do poniedziałku. Ale to juz na głowie mojego taty, poniewaz my na weekend mamy w planach weselisko !!! I własnie na nim będziemy polewać blog budowlany - mojabudowa.pl

Kopiemy ...

Blog:  draxi
Data dodania: 2010-06-25
wyślij wiadomość

 

Czwartek 10/06/2010 - Zaczynamy kopać. Zgodnie z obietnicą deseczki dotarły rannym transportem. Ładne i prościutkie. Panowie budowlańcy też stawili się w komplecie. Więc ruszyliśmy pełną parą. W planach na dziś kopiemy i szalujemy. Sie chce - sie da. Około południa ma dojechać pierwsza dostawa bloczków, cement itp. Dojechała blog budowlany - mojabudowa.pl

 

mojabudowa.pl - blog budowlany

 

Dzwonię do Starostwa. PnB jest u P. Kierowniczki. YUPI blog budowlany - mojabudowa.pl Mam odebrać ok. 14 - nie odbiorę, bo Starszy Inwestor przylatuje, i trza go z lotniska przywieźć. Ale PnB jest. I to najważniejsze. Po południu wraz z małżem jedziemy na budowę. Mamy dla P. Budowlańców wieści. Beton miał być na sobotę. Będzie na piatek. A ekipa co na to ?? OK blog budowlany - mojabudowa.pl Wielkie dzięki Panowie. Każdemu takich budowlanców zyczę. Zaczęli dzisiaj, a jutro lejemy ławy. Tempo SUPER. Oby tak dalej. Na koniec dnia plac budowy wyglądał tak :

 

mojabudowa.pl - blog budowlany

 

Wszystko zgodnie z planem - ławy pięknie rozszalowane blog budowlany - mojabudowa.pl

No to jedziemy dalej ...

Blog:  draxi
Data dodania: 2010-06-25
wyślij wiadomość

 

Środa 9/06/2010 - Ponieważ zarówno ekipa jak i ja nie możemy się doczekać rozpoczęcia budowy i PnB, postanawiam działać. Umówiłam sie z P. Geodetą na 11,30 na wyznaczenie domku. Czekam i czekam i nic. Godz. 12,20 P. Geodeta dzwoni, że nie da rady przyjechać, bo cosik mu wypadło. blog budowlany - mojabudowa.pl Będzie o 16,00. OK - cóż robić. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Ponieważ nie lubię żeby na mnie czekano, to zazwyczaj ja jestem trochę wcześniej. W tym przypadku byłam na 11,00 (jakby czasem P. Geodeta wcześniej przyjechał). Ogłaszam więc wszem i wobec - 1,5 godz na działeczce, w temp. ok. 30 st. C i śliczna opalenizna. Extra na weekend (idziemy na ślub i weselisko).

Godz. 16 - na naszą działeczkę przyjezdza 4 geodetów (chyba). Myślę sobie, fajnie, szybko skończą (bo co to parę palików wbić) i do domciu. W szczególności, ze o 18 miały przyjechać deski szalunkowe, więc znowu kursik na budowę. Oj - biedny mój Waldzio (czyt. cinquecento)- trochę się najeździ. I znowu się przeliczyłam, ta "krótka chwila" P. Geodetów trwała prawie 2 godz. No cóż - nie opłaca sie wracać do domku, więc czekam na deseczki. I znowu ZONK - czy wszyscy tak mają ?? blog budowlany - mojabudowa.pl Deseczek dzisiaj nie będzie blog budowlany - mojabudowa.pl Będą jutro w południe, bo cosik z samochodem się stało. Jak to w południe !!! Rano ekipa zaczyna kopać i szalować !!! Czym szalować ??? Deskami !!! Udało mi się wynegocjować deseczki w pierwszym rannym transporcie. To teraz mogłam wrócić do domku blog budowlany - mojabudowa.pl

I na zakończenie środy - hicior :

P. Geodeta kazał mi przygotować deseczki do wbicia (z ociosanymi końcami) o dł. ok 1,5 m. Ja miałam 2 metrowe. Stwierdziłam, ze 50 cm to nieduza róznica. Tylko troszeczkę więcej. I się zaczęło. Jaka była komedia z ich wbiciem. Nieświadom niczego jeden z P. Geodetów (chyba) na ochotnika podjął się wbijania desek w ziemie. Jego mina była świetna, gdy zobaczył deski. I ich długość. Dobrze, ze w okolicy znalazła się wielka beczka, na której mógł stanąć blog budowlany - mojabudowa.pl

1Komentarze
Data dodania: 2010-06-25 01:00:14
0dp na pytanie...
...Czy wszyscy tak mają? Odpowiadamy: MY MAMY ZDECYDOWANIE GORZEJ :( Życzymy wytrwałości w walce,bo właśnie wyruszyliście na wojnę ;) Powodzenia .
odpowiedz
draxi
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 76979
Komentarzy: 82
Obserwują: 16
On-line: 9
Wpisów: 59 Galeria zdjęć: 106
Projekt DOM W ANANASACH
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Małopolska
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2012 czerwiec
2012 kwiecień
2012 marzec
2012 luty
2011 grudzień
2011 listopad
2011 sierpień
2011 marzec
2011 styczeń
2010 listopad
2010 wrzesień
2010 sierpień
2010 lipiec
2010 czerwiec
2010 maj
2010 kwiecień
2010 marzec

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik